Im SoHee

Temat: Im SoHee Czw Kwi 22, 2010 4:23 am

imiona - So Hee, często czytane jako angielskie '' Sophie ''.
nazwiska - Im
data urodzin - 03.03.1994
klasa - Piąta
wygląd -
So jest zbyt wysoką, jak i urodziwą dziewczyną, jak na swój wiek. Jest dopiero w piątej klasie, a już posiada ponad 178 cm i nie zapowiada się na koniec. Pomimo zakazów i lekcji etyki, na które skazana jest chodzić, robi swoje i dalej utrzymuje nieład na swojej głowie, który tworzą potargane, niekiedy stojące całkiem stylowego dęba, kasztanowe włosy gryfonki, które sięgają jej poza łopatki. Ma tego samego koloru oczy, choć jej babcia śmie twierdzić, ze ma oczy koloru zdechłego kota. Niezbyt się nimi przejmuje, jak i twarzą, jedynie, gdy wraca do domu na wakacje z Hogwartu, jest zmuszona dbać o elegancję i inne maniery, oczywiście nie tylko w ubiorze, ale i zachowaniu. No, ale o tym póżniej. Czasami, gdy akurat wpadnie jej w oko jakaś ciekawa wg niej książka, zaczytana wkłada swoje neirdowe okulary i nie zważając na dziwne spojrzenia innych, siada gdzieś w samotności. Na codzień wybiera jak większość uczniów połączenie własnego stylu ze szkolnym, zazwyczaj jest to szata i trampki. Otóż nie ma dla niej przeszkód i powodów, aby nie nosić ich 356 dni w roku. Od święta zgodzi się na sukienkę i jakieś szpilki, ale żeby to nie były odrazu 10cm, o nie. Chyba to ze względu na jej kompleksy związane ze wzrostem. Nie chciałaby w wieku 16 lat wyglądać na przerośnięte dziecko.
charakter -
Im jest bardzo pamiętliwa, wypomni ci wszystko w najmniej oczekiwanym momencie i strzeli focha z melodyjką włóczykija i przytupem godnym złośnicy. Jak prawdziwa gryfonka jest odważna, oczywiście zna granicę, woli się za bardzo nie wyróżniac z tym swoim pyskowaniem, bo to przecież oczywiste, zę nie pozostawi chociaż zwykłej obelgi bez wtrącenia swoich trzech groszy. Nienawidzi też, gdy ludzie wytykają ją palcem ze względu na zoperowaną twarz, po przejściu operacji tuż po wypadku. No, przynajmniej tak jej się wydaje, często dlatego boi się przywiązać i co gorsza zaufać komukolwiek, gotowemu zaoferować coś więcej żniż tylko przyjażń. Stara się, ale przychodzi jej to z gromnym trudem, mieć dystans do wszystkiego i wszystkich.
historia -
Urodziła się w stolicy Korei płd, gdzieś po 14 w szpitalu, jako drugie i ostatnie dziecko państwa Im. Dwa lata przed przyszedł na świat jej brat- SeulOng, potocznie nazywany bardzo pieszczotliwie, Ongee.Z początku rodzice poświęcali małej cały swój wolny czas, doprowadzając tym samym chłopca do szewskiej pasji. Nie widzieli, na jakiego cynicznego i podłego ężczyznę on wyrasta. No, ale to historia panienki, a nie panicza. Dziewczynka wraz z biegiem czasu stawała się coraz bardziej podobna do matki, która właśnie dla swojego potomstwa zakończyła karierę wokalną i postanowiła zupełnie się im poświęcić. Jednakże im szybciej ona rosła, tym bardziej braciszek zaczął stawac się cyniczny i podły w stosunku do niej, jak i w końcu do rodziców. W wieku ośmiu lat został wysłany do mugolskiej szkoły z internatem, gdzieś w Europie. Mała mocno to przeżyła, mimo, iż nie była tak związana z rodzenstwem.
Od tamtej pory rodzicielka oświadczyła, że jej córeczka będzie chodzić na zajęcia z estetyki i dobrych manier. Jak do tej pory, razem ze zgryżliwym chłopcem udawało się jej jakoś przyjażnić i zdarzało się nawet często, że przychodziła z powrotem do domu z poobijanymi kolanami, siniakami na całym ciele. Ale przynajmniej czerpała z tego radość bycia z kimś bliskim. Wszystko układałoby się po Pani domu myśli, ale list z Hogwartu- szkoły magicznej dla uzdolnionych dzieci- przekreślił jej niecny plan ze zrobienia swojego drugiego ja, bynajmniej powstrzymał na parę ładnych lat. Niestety, tuż przed wyjazdem SoHee i jej Ojciec mieli dosyć brutalny wypadek, z którego tylko ona przeżyła. Wracali z tych przygłupich zajęć, na które rozkazała jej uczęszczać Pani Im. Trafiła w ciężkim stanie do szpitala, będąc w dobre pół roku w śpiączce, aczkolwiek kolejne pół oddając swoje nogi do rehabilitacji, a twarz- była trochę zmasakrowana, gdyż doznała licznych oparzeń i zadrapań, ponad 200 szwów- operacji plastycznej. Po upływie 4 lat stała się na nowo sobą, przemieniając powoli już w młodą kobietę z mnóstwem marzeń na minutę i pomysłów na sekundę. Jednak żałobę nosi dotychczas w swoim sercu, gdzie głęboko ukrywa, to co na prawdę czuje.
Z Seul'em rzadko kiedy rozmawia i kontaktuje się na tyle, aby móc coś mu wyznać, jest zbyt skryta jak na ten temat, nie mówiąc nic o matce, która gdyby nie ponowne wyjście za mąż, wpadłaby w paranoję i obłęd.
krew - Czysta.
pochodzenie - Korea płd, Seul.

[i]HERMENUM

Temat: Re: Im SoHee Czw Kwi 22, 2010 10:45 am

Zaakceptowano.